Mint Julep i William Faulkner

 

faulknerdrinking
Metalowy kubek Williama Faulknera, z którego pijał Mint Julep.

„Cywilizacja zaczęła się wraz z destylacją”- powiedział kiedyś William Faulkner, który jako jeden z najważniejszych amerykańskich twórców prócz zamiłowania do pisania, pałał również żywym uczuciem do alkoholu. Autor Wściekłości i wrzasku posługiwał się techniką strumienia świadomości, a długie wielokrotnie złożone zdania były kwintesencją jego emocjonalnej twórczości.

Który z wysokoprocentowych trunków towarzyszył mu najczęściej? „Nie ma czegoś takiego, jak zła whisky. Zdarza się jednak, że niektóre whisky są lepsze od innych.”- mówił. Przy whisky właśnie pisał najwięcej i najczęściej, głównie nocami. Upojenie alkoholowe otwierało jego umysł i przywoływało wiele pomysłów, które jak wspominał, ulatywały wraz z porannym kacem.

Ulubionym drinkiem Williama był Mint Julep, którego historia sięga końca XVIII wieku. Wspominał o nim John Davis w swojej publikacji z 1803 roku, a następnie Jerry Thomas z 1862 roku, kiedy to owa mikstura była bardzo popularna. Niestety Faulkner nigdy nie napił się ulubionego trunku legalnie, ponieważ w jego rodzinnym mieście (New Albany) prohibicję częściowo zniesiono dopiero w 2010 roku. Ówcześnie można kupić tam alkohole niskoprocentowe, ale wspomniana wcześniej whisky nie wchodzi w grę.

Przygotowanie polega na zmiażdżeniu w metalowym kubku 5-6 listków mięty z dwoma łyżeczkami cukru pudru i odrobiną wody, następnie zalaniu tego 50ml bourbonu i uzupełnieniu kruszonym lodem. Po dokładnym wymieszaniu wszystkich składników można cieszyć się orzeźwiającą słodką whisky z delikatnym miętowym posmakiem. Widocznie pobudzającym literackie natchnienie. Idealne do sączenia przy lekturze Wściekłości i wrzasku.

thumb_COLOURBOX10625738